Pullip Kiyomi Mint Ice Cream

Dawno mnie nie było...Nie zdziwię się jeśli wszyscy o mnie zapomnieli :-) To moja wina, bardzo zaniedbałam bloga. Nie będę się rozpisywać, tylko pokażę Wam moją nową pannę, która najbardziej mi się podoba z mojego małego stadka :-)

Przed imprezą...

Dalunia znudzona ciągłym siedzeniem w domu postanowiła wybrać się na dyskotekę. Ucieszyłam się z jej pomysłu, bo nie mogłam wytrzymać jej zrzędzenia i nawet sukienkę jej kupiłam ;-)

Teneryfka

Jakiś czas temu byłyśmy z Dal Tweety na urlopie, a dokładniej na Teneryfie. Po raz pierwszy zabrałam jedną z lalek na wakacje i był to całkiem dobry pomysł. Bawiłyśmy się świetnie, szkoda tylko że na wakacjach czas tak szybko mija. Najważniejsze, że wróciłyśmy wypoczęte...czekamy i śnimy o nowych wakacjach ;-)  Można by powiedzieć, że na robienie zdjęć było mnóstwo czasu, a nam jednak zabrakło i zdjęcia zostały wykonane  w ostatniej chwili zaraz po spakowaniu bagażu.

Dal Tweety

Lalkę kupiłam pod wpływem impulsu. Czas oczekiwania bardzo mnie zaskoczył, bo dotarła po 5.dniach i to z USA.

Domek Sylvanianów

 Kolekcja Sylvanianów nabiera rozmiarów, wzbogaciła się o czekoladowe króliczki oraz małe jelonki. Jakiś czas temu mój Krzyś sprezentował mi domek dla małych zwierzątek, więc maluchy mają swój tak zwany kąt ;-) Niebawem pokażę Wam jakie zabawki z dzieciństwa  udało mi się kupić na e-bayu.


                                     

                                       

Anne Geddes- jeżyk

Anne Geddes urodzona W Australii, najsłynniejsza i najbardziej ceniona fotografka dzieci, projektantka mody. Fotografią dzieci zajmuje się od 1988 roku. Jej obrazy to niezwykłe zdjęcia niemowląt w kwiatach, ślicznych czapeczkach i ubrankach czy też kolorowych aranżacjach, które poruszają do głębi oddając magię narodzin i towarzyszącą jej radość. W 2009 roku otrzymała nagrodę Lifetime Achievement Award. Jej zdjęcia opublikowane zostały w 83 krajach, zdobiąc książki, kalendarze, kartki pocztowe, albumy fotograficzne itp.

Sylvanian Families ciąg dalszy

Nie mogłam się oprzeć i kupiłam kolejne zwierzątka z serii Sylvanian Families, a mój luby zrobił mi niespodziankę i dokupił im małą łazienkę, zatem od dziś zwierzątka mają gdzie się kąpać ;-)
Króliczek pierwszy wypróbował nową wannę.