Witam wszystkich!
Niestety już po świętach... ale nie dla Raquelle. Świąteczny nastrój wciąż jej towarzyszy i nie ma zamiaru zmieniać swojego świątecznego odzienia. Wydaje mi się, że ze sweterkiem szybko się nie pożegna. No cóż...jeśli ma taki kaprys, to przystanę na to :-)
Sweterek jest uroczy, sama bym taki wdziała na święta ;-) Sama go dziergałaś?
OdpowiedzUsuńNiestety nie posiadam takich zdolnosci, a sweterek kupilam na brytyjskim ebayu.
OdpowiedzUsuńJa też nie potrafię dziergać, a szkoda, bo takie właśnie cuda można by swoim lalkom robić... :-)
Usuńz pewnością w nim nie zmarźnie - ale mnie
OdpowiedzUsuńzachwyciły Jej wiśniowe kozaczki - mniam!